Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki: Były tancerz walczy o wyższe odszkodowanie
Na wokandę wraca sprawa byłego tancerza z Suwałk, który był oskarżany o gwałt na kursantce. Po kilkuletnim procesie sąd go uniewinnił. Mężczyzna walczy teraz wyższe odszkodowanie za niesłuszny miesięczny areszt.
Były tancerz i sędzia międzynarodowy na turniejach tańca prowadził znaną w Suwałkach szkołę, którą w konsekwencji musiał zamknąć. Za to, co go spotkało domagał się 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia i 50 tysięcy złotych odszkodowania. Dostał w sumie 35 tysięcy. Dlatego odwołał się od decyzji suwalskiego sądu i sprawa będzie już wkrótce rozpatrywana po raz kolejny.
Mężczyzna trafił do aresztu w 2004 roku. Był podejrzany o zgwałcenie swojej uczennicy, gdy miała 16 lat i kilka lat później o gwałt zbiorowy na niej, w którym miał brać udział tancerz z Łomży. Dwa razy był skazywany na kilkuletnie więzienie, ale po apelacji sprawa za każdym razem wracała do ponownego rozpatrzenia. W trzecim procesie zapadł wyrok uniewinniający. Wtedy rozpoczęła się batalia o odszkodowanie. Zakończył ją już były tancerz z Łomży, który otrzymał 10 tysięcy złotych. Mimo iż domagał się 40 tysięcy, nie odwoływał się od decyzji suwalskiego sądu.(rs/js)
Zobacz też:
Suwałki: Sprawa zadośćuczynienia dla tancerza jeszcze raz w sądzie