Lipsk: Wyciek oleju opałowego do Biebrzy

Strażacy walczą z wyciekiem oleju opałowego, który dostał się do biologicznej oczyszczalni ścieków w Lipsku. Substancja trafiła tam na skutek awarii kotłowni lipskiej spółdzielni mieszkaniowej. Teraz ratownicy robią wszystko, by nie doszło do zanieczyszczenia rzeki Biebrzy.

Akcja rozpoczęła się w poniedziałek (21.01.) koło południa, po tym jak strażacy otrzymali sygnał, że do biologicznej oczyszczalni ścieków dostało się około 350 litrów oleju opałowego. Jak poinformował nas zastępca komendanta Straży Pożarnej w Augustowie Leszek Krzyżewski, olej wyciekł rurami kanalizacyjnymi z uszkodzonej kotłowni Spółdzielni Mieszkaniowej w Lipsku. A, że oczyszczone ścieki spływają do Biebrzy, strażacy natychmiast ustawili na rzece specjalne zapory, by nie doszło do jej zanieczyszczenia. Na bieżąco też usuwają nagromadzone na zaporze substancje.

Inspekcja ochrony środowiska pobrała próbki wody do badania. Zastępca komendanta zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, ale nie wiadomo kiedy akcja się zakończy. (rm/mk)