Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Szkodliwe dla środowiska ogrodzenie z eternitu w Sobolewie prawdopodobnie nie zostanie rozebrane
autor: Anna Auron-Wasilewska
Przypomnijmy, że ma ono około 50 metrów długości i ustawione jest wzdłuż Czarnej Hańczy. Według jego właściciela płyty azbestowe nie są odpadem, a materiałem budowalnym. Tę opinię podziela wójt gminy. Nie podważa jej również Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Suwałkach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak informowaliśmy - Na problem kruszącego się płotu zanieczyszczającego rzekę zwrócił uwagę jeden z mieszkańców Sobolewa. Złożył on wniosek do Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Suwałkach w sprawie wydania opinii na temat szkodliwości wykorzystania do jego budowy płyt azbestowych. Ten zaś przekazał sprawę do Wójta Gminy Suwałki, który uznał ogrodzenie za legalne, a eternit za materiał budowlany. Stwierdził tak między innymi dlatego, że właściciel ogrodzenia użył do jego konstrukcji płyt nowych, zakupionych w 1988 roku i wcześniej nie używanych. Delegatura WIOŚ nie zgadzając się z decyzją wójta skierowała wystąpienie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Suwałkach wnosząc o stwierdzenie jej nieważności. Jednak w lipcu SKO stwierdziło, że ma do tego podstaw. Delegatura WIOŚ zapowiada, że starać się będzie o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Na ogrodzenie z kruszejących, szkodliwych dla zdrowia i środowiska płyt azbestowych zwrócił uwagę nasz słuchacz. Ta konstrukcja znajduje się we wsi Sobolewo nad Czarną Hańczą. O tym, jak niebezpieczny jest to materiał rozmawiał z właścicielem płotu i wójtem gminy Suwałki. Jednak oni nie widzą w tym problemu.