Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Ewa Pluta opowiada o książce "Rubież. Reportaż wędrowny”
Być może w czasie wakacji zdecydujemy się na odkrywanie świata pieszo z plecakiem. Samotnie, z kimś bliskim, a może w czasie pielgrzymki? Czy piechur widzi więcej, głębiej, niż jadący autem lub pociągiem?
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W jaki sposób chodzenie może być zarazem metodą reporterską, aktem kulturowym, a nawet politycznym i oporu? Swoje doświadczenia i refleksje na ten temat Ewa Pluta opisała w książce "Rubież. Reportaż wędrowny".
Również, przypomnijmy, Michał Książek przemierzał pieszo trasę "Nadbużankę", która biegnie z północy na południe Polski, co znalazło swój literacki wymiar w 2015 roku w książce "Droga 816". Michał Książek pisał, że ludzie "nie mogą uwierzyć, że ktoś idzie pieszo. (...) Że nie samochodem, chociaż autobusem. Patrzą z politowaniem, niektórzy stukają się w głowę. Nie rozumieją dlaczego ten cudak właśnie nie jest w pracy i nie zarabia pieniędzy. Znikają w chałupach, by opowiedzieć domownikom o napotkanym dziwie".
O ile Michał Książek mierzy pokonywaną pieszo odległość "to kropkami, to oddechami", to Ewa Pluta stworzyła osobistą jednostkę doświadczania przestrzeni i bycia w drodze - ciało -kilometr.
Ewa Pluta gościła na festiwalu "Patrząc na Wschód" w Budzie Ruskiej, kolejna edycja w połowie sierpnia. A romawiał z nią Andrzej Bajguz.
A Państwo lubią poznawać świat pieszo z plecakiem?
Jak przyjaciele nazywali Wiktora Wołkowa? Na których drzwiach kościelnych są jeszcze okucia z fabryki Wieczorków i kiedy ksiądz Wilhelm Szwarc doprowadził do rozbudowy kościoła farnego? Nasz spacer historyczny po cmentarzu farnym zgromadził wielu białostoczan, którzy dzięki opowieściom historyka Andrzeja Lechowskiego poznawali historię Białegostoku.
W maleńkiej miejscowości na Podlasiu za sprawą zagadkowego samobójstwa odżywają wspomnienia o makabrycznym morderstwie dwojga dzieci, do którego doszło trzydzieści lat wcześniej.
Prace tej artystki to zapis artystycznej wędrówki. W Domu Kultury Śródmieście oglądać możemy wystawę "Echa emocji" Eweliny Naumnik.
To opowieść o przyjaźni, uważności i o tym, że w życiu najważniejsza jest ta chwila, która właśnie trwa... W Białostockim Teatrze Lalek w ten weekend premierowe pokazy spektaklu "Marvin".
Andrzej Brański - dziennikarz, muzyk, artysta - jest dziś naszym gościem.
Są na tym świecie filmy, które chcą nam pokazać nie tyle cały wielki świat, co jego wybrany fragment.
Te dwie produkcje były zderzeniem różnych światów, ale opowiedzianych poprzez taniec. Białostoccy widzowie obejrzeli dwie premiery taneczne w Białostockim Ośrodku Kultury - "Powstał burśtyn przyciemnioły, zamglony, zachmurzony" i "Anturium". To kolejna odsłona programu "Przestrzenie sztuki".
prorektor ds. białostockiej Filii Akademii Teatralnej, reżyser i scenarzysta muzycznego widowiska "Sztambuch syberyjski - exodus”
Czego nie ma już dziś w przestrzeni Białegostoku? Co prawdopodobnie zniknie niebawem? Pokazuje to na swojej wystawie "Okno na Białystok" w Centrum im. Zamenhofa Piotr Wojtkiewicz. Przez jego tytułowe „okno” możemy zobaczyć to, co w architekturze miasta stało się przeszłością. Na jego grafikach są drewniane domy, kamienice już „samotne” i opuszczone.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz