Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dla uczniów z Płociczna zapowiada się trudny rok. Część będzie jeździć do Poddubówka
Od września lekcję dla najmłodszych odbywać się mają w hali sportowej, a starsze dzieci będą przewożone na zajęcia do Poddubówka. To skutek remontu Szkoły Podstawowej w Płocicznie.
Dyrektor placówki Katarzyna Gałaszewska deklaruje, że choć zanosi się na trudny pod względem organizacyjnym rok, wszyscy uczniowie będą mieli zapewnione zajęcia i opiekę.
W Płocicznie będzie funkcjonować punkt i oddział przedszkolny, a także klasy I i II. Od klasy III uczniowie będą dowożeni do Poddubówka. Dopiero jak powstanie budynek na przedszkole i oddział przedszkolny, a liczymy, że od 1 października, najmłodsi przeniosą się 100 metrów dalej. Klasy I i II będą miały zajęcia w dużej hali sportowej. Podzielimy ją na trzy części. W dwóch utworzymy kasy.
Mimo apeli rodziców, od września dzieci z oddziału przedszkolnego nie będą miały zapewnionej świetlicy. Dyrekcja wciąż jednak szuka rozwiązania tego problemu.
Skoro „zerówka” będzie w innym budynku, nie ma możliwości wprowadzenia tam dzieci. Żadna z pań nie chce wziąć na siebie takiej odpowiedzialności, by po zajęciach prowadzić dzieci na świetlicę do szkoły. Ale mamy też inny pomysł. Gmina prowadzi w Płocicznie świetlicę środowiskową. Tam jest stała grupa 15 osób. Chcemy od 1 września rozmawiać indywidualnie z każdym z rodziców, żeby przepisał dziecko do świetlicy szkolnej. Wtedy w środowiskowej znajdzie się miejsce dla dzieci najbardziej potrzebujących opieki. Chodzi o te, które nie mogą korzystać ze świetlicy szkolnej.
Do szkoły w Poddubówku uczniowie z Płociczna będą dowożeni trzema porannymi kursami. Wszyscy, także dzieci z „zerówki”, zarówno przed jak i po zajęciach mają zapewnioną świetlicę.