Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wciąż nikt nie usłyszał zarzutów w sprawie zniszczenia pięciu jam grobowych cmentarza staroobrzędowców w Olszance w gminie Sejny
Doszło do tego w połowie maja. Poszerzając drogę nieznany sprawca zniszczył część nekropolii. Sejneńska prokuratura wszczęła w tej sprawie postępowanie.
Jak mówi jej szef Rafał Haraburda, za kilka dni będzie wiadomo, czy zostanie umorzone.
- Postępowanie jest prowadzone, nikomu nie przedstawiono zarzutów i póki co nie jest to planowane. W przyszłym tygodniu upływa termin śledztwa. Wtedy będzie podjęta albo decyzja końcowa, albo zostaną przesłane do prokuratury akta z wnioskiem o przedłużenie postępowania.
Prezes Naczelnej Rady Staroobrzędowców w Polsce Janusz Jewdokimow liczy, że za zniszczenia cmentarza sprawca poniesie konsekwencje. Jak podkreśla, to zabytek powstały w XVIII wieku.
Sprawcy mieli uszkodzić ponad 20 grobów. Doszło do tego w sierpniu 2020 roku na cmentarzu staroobrzędowców w gminie Giby.
- Nie mam pewności, że nie będzie dochodziło do kolejnych przypadków dewastacji cmentarzy staroobrzędowych, bo nasze działki znajdują się w atrakcyjnych miejscach - mówi Janusz Jewdokimow.
Nieznany sprawca, poszerzając drogę we wsi Olszanka, uszkodził 5 jam grobowych.
Postępowanie było prowadzone od kilku miesięcy. Chodzi o wydaną w 2016 roku decyzję o warunkach zabudowy na działce we wsi Białogóry, na której znajdował się wpisany do ewidencji zabytków cmentarz staroobrzędowców.