Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dwa poważne wypadki w ciągu kilku dni na tym samym skrzyżowaniu w Moczydłach, gmina Raczki
autor: Tomasz Kubaszewski
Za każdym razem przyczyną było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Ranne zostały w sumie dwie osoby. Do ostatniego z tych zdarzeń doszło wczoraj (8.12).
O tym skrzyżowaniu informowaliśmy na naszej antenie wielokrotnie. Przypomnijmy, że dochodziło tam nawet do wypadków śmiertelnych.
Po licznych wystąpieniach mieszkańców, białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad postanowił dokonać zmian w organizacji ruchu. Pojawiły się ograniczenia prędkości do 50 kilometrów na godzinę, nowe znaki ostrzegawcze i taśmy akustyczne na jezdni. Zawężono także wloty od strony Raczek i Moczydeł - tak, by dwa pojazdy nie mogły stanąć obok siebie i ograniczać widoczność. Jednocześnie dyrekcja dróg nie zaakceptowała pomysłu mieszkańców dotyczącego budowy w tym miejscu ronda ze względu na stosunkowo niewielkie natężenie ruchu.
Kierowcom pozostaje więc zachować szczególną ostrożność, a przede wszystkim stosować się do znaków informujących o pierwszeństwie przejazdu.
W zderzeniu dwóch aut na obwodnicy Raczek między Augustowem a Suwałkami zginęła 49-letnia kobieta. O życie w suwalskim szpitalu walczy 50-letni mężczyzna. Oboje nie są mieszkańcami regionu.
Mieszkańcy okolicznych wsi przestrzegają, że takich zdarzeń będzie coraz więcej. Pod petycją w sprawie poprawienia tam bezpieczeństwa podpisało się kilkadziesiąt osób.