Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na niebezpiecznym skrzyżowaniu w okolicy Raczek znów doszło do wypadku
autor: Marcin Kapuściński
Mieszkańcy okolicznych wsi przestrzegają, że takich zdarzeń będzie coraz więcej. Pod petycją w sprawie poprawienia tam bezpieczeństwa podpisało się kilkadziesiąt osób.
Pechowe skrzyżowanie łączy obwodnicę Augustowa z drogą do Raczek. Miejsce jest źle oznakowane, a widoczność ograniczają przydrożne nasypy. Co kilka tygodni dochodzi tam do wypadków. Radny ze wsi Moczydły Janusz Krzykwa przypomina, że w ubiegłym roku blisko śmierci była tam pewna kobieta.
Dlatego wystosowaliśmy petycję do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Chcemy, aby drogowcy dokładnie przyjrzeli się tematowi i zadbali o bezpieczeństwo. Podpisało się pod nią wielu mieszkańców i liczymy, że przyniesie rezultaty.
Rolnicy przedstawili szereg propozycji, które zapobiec mają kolejnym wypadkom.
Zaproponowaliśmy doświetlenie skrzyżowania, bo nocą jest tam wyjątkowo ciemno. Chcemy też utworzenia przejścia dla pieszych oraz ograniczenia prędkości. Samochody bowiem jeżdżą w tym miejscu bardzo szybko. Parę rzeczy trzeba poprawić, ale to jest do zrobienia.
O problemie rozmawialiśmy z dyrektora białostockiego oddziału GDDKiA. Wojciech Borzuchowski zapewnił, iż zainteresuje się sprawą. Przyznał, że w budżecie dyrekcji zarezerwowane są środki na zabezpieczenie takich skrzyżowań.
Zapowiedzieli to wczoraj (11.04) w Suwałkach przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Cała inwestycja kosztować ma ponad 5 miliardów złotych.
Suwalscy strażacy ustalają przyczynę pożaru starego młyna wodnego we wsi Małe Raczki w gminie Raczki. Dzięki szybkiej akcji ratowniczej udało się im uratować drewniany budynek leżący nad rzeką Rospudą.
Spłonął młodniak o wartości 45 tysięcy złotych.