Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Zabrakło miejsc dla uczniów na spektakl "Obława" w Suwałkach
autor: Jakub Mikołajczuk
Uczniowie klas noszących imię Anieli Wysockiej — łączniczki Armii Krajowej, 17-letniej ofiary obławy augustowskiej, nie mogli obejrzeć na scenie Suwalskiego Ośrodka Kultury spektaklu opowiadającego o tragicznych wydarzeniach z lipca 1945 roku.
Jak mówi Alicja Rudziewicz, nauczycielka z Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Suwałkach, wielu młodych ludzi poczuło się tym rozczarowanych.
Bardzo młodzież chciała pójść, ale te bilety ktoś tak w mieście podzielił, że niestety nie mogli pójść. To jest przykre.
Spektakl zatytułowany "Obława", w wykonaniu aktorów z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, w Suwałkach pokazano dwa razy. W niedzielę (10.03) oraz specjalnie dla szkół w poniedziałek. Jak dodaje Alicja Rudzewicz, dla uczniów placówki, w której kultywuje się pamięć o zamordowanych w obławie, było to bardzo ważne wydarzenie.
Uczestniczymy, jako klasy mundurowe w różnych uroczystościach miejskich i państwowych i liczyliśmy, że chociaż jedna klasa mundurowa będzie mogła pójść, ale tak się niestety nie stało.
Alicja Andrulewicz — dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury tłumaczy, że liczba miejsc była ograniczona, a decydowała kolejność zgłoszeń. Spektaklu nie obejrzeli też uczniowie VII Liceum z Suwałk i I Liceum z Augustowa. Dyrektor dodaje, że bilety dla szkół były tańsze dzięki dofinansowaniu przez SOK. Ponieważ okazał się to spory wydatek, ośrodek nie mógł sobie pozwolić na zakontraktowanie jeszcze jednego przedstawienia. Dyrektor nie wyklucza jednak, że sztuka do Suwałk powróci.
Organizatorzy suwalskiej premiery spektaklu "Obława" uniemożliwili zabranie głosu ks. Stanisławowi Wysockiemu, prezesowi Związku Pamięci Obławy Augustowskiej.
Na taki spektakl czekaliśmy, podkreślali widzowie. Wczoraj wieczorem (10.03), w Suwalskim Ośrodku Kultury, pokazano „Obławę” w wykonaniu aktorów z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku.