Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalscy policjanci zatrzymali 40-latka podejrzanego o wymuszenie rozbójnicze i kradzieże
Mężczyzna grożąc usiłował zmusić znajomego do oddania pieniędzy. Usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego i kradzieży w warunkach recydywy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Suwalskich policjantów o przestępstwie zaalarmował mieszkaniec miasta. Z jego relacji wynikało, że znajomy domagał się od niego zwrotu nieustalonej kwoty gotówki. Gdy nie chciał przystać na to żądanie, usłyszał groźby pozbawienia życia. Napastnik zabrał kurtkę, torbę i uciekł.
Policjanci patrolując miasto, rozpoznali na ulicy opisywanego mężczyznę. Pracujący nad sprawą śledczy ustalili, że 40-latek zajmował się również kradzieżami. Jego łupem padły perfumy, maszynki do golenia, telefon, klucze i rower. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną sumę prawie 9 tys. złotych.
Suwalczanin usłyszał siedem zarzutów kradzieży w warunkach recydywy oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy 3 miesięczny areszt.
Za kradzieże mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. W warunkach recydywy ten okres może być zwiększony o połowę. Natomiast za wymuszenie rozbójnicze grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Do mieszkańców Suwalszczyzny dzwonią osoby podające się za ich bliskich krewnych, tłumacząc, że spowodowali wypadek i potrzebne są pieniądze na kaucję.
Mundurowi skontrolowali m.in. stan infrastruktury drogowej przed placówkami oświatowymi.
Do zdarzenia doszło w środę (05.06) w nocy we wsi Bakaniuk na trasie Suwałki-Raczki.
Jej zwłoki znaleziono dziś (30.10) w jej mieszkaniu przy ulicy Sejneńskiej. Sąsiedzi wezwali pomoc, bo od trzech dni nie gasło tam światło.