Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dach suwalskiej biblioteki publicznej przecieka, a władze miasta nie mają pieniędzy na jego remont
autor: Marcin Kapuściński
Sytuacja jest bardzo poważna, bo w czasie ostatniej odwilży w budynku przy Emilii Plater zalane zostały trzy kondygnacje i część księgozbioru.
Dyrektor biblioteki Maria Kołodziejska obawia się, że wiosną po opadach deszczu może być jeszcze gorzej.
- Całkowicie zalało nam dział gromadzenia i opracowania zbiorów. Musieliśmy wyprowadzić stamtąd pracowników i książki. Woda przeciekła piętro niżej do wypożyczalni i części, do której mają dostęp czytelnicy. Kapała z sufitu i trzeba było zabrać książki z regałów. Dalej popłynęła, aż do parteru i pracowni digitalizacji historii mówionej. Na szczęście deszczówka dotarła tylko do tej części, gdzie siedzą pracownicy, a nie do serwera. Gdyby go nam zalało, to byłaby katastrofa.
Prezydent Czesław Renkiewicz szacuje, że koszt modernizacji dachu budynku, to nawet kilka milionów złotych. Dlatego prowadzone będą tylko doraźne prace.
- Dach jest generalnie całkowicie do przebudowy. Więźba i połacie powinny być tam zupełnie inne. Trzeba było całą konstrukcję zrzucić, podmurować, ocieplić i zadaszyć. Ustaliśmy, że jak śnieg całkiem spłynie, należy wejść na górę i spróbować coś tymczasowo zrobić. Tak, aby woda nie ciekła, ale nie było konieczności wykładania olbrzymich pieniędzy.
Problem zostanie rozwiązany po przeniesieniu księgozbioru do budynku planowanej przez władze miasta Mediateki. Placówka powstanie jednak nie wcześniej, niż za kilka lat.