Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Stołówka w suwalskiej Szkole Podstawowej nr 4 powstanie z dużym opóźnieniem
autor: Marcin Kapuściński
Wykonawca przekroczył już trzeci termin zakończenia inwestycji i władze miasta zaczęły mu naliczać wysokie kary.
Na sesji rady miejskiej mówił o tym prezydent Czesław Renkiewicz.
Jest problem z blokiem żywieniowym w tej placówce. Powinien być wykonany od kilku tygodni. Najpierw były błędy w dokumentacji. Zrobiliśmy więc aneks terminu zakończenia umowy na 30 października. Stało się to zgodnie z oczekiwaniem wykonawcy. Potem pojawiły się jeszcze inne sprawy, które przesunęły datę na 30 listopada. Ostatni termin to jednak 22 grudzień.
Jak mówi prezydent, prace posuwają się tam bardzo wolno i nie wiadomo kiedy się zakończą.
Spotkałem się z wykonawcą, który chciał pilnie i jeszcze przed świętami ze mną porozmawiać. Byłem jednak wcześniej na budowie, bo chciałem zorientować się jak to wygląda. Okazało się, że jest tragicznie i w tym roku roboty nie będą zakończone. Nie ma już jednak żadnych odstępstw i kary umowne są naliczane. Dziennie to kilka tysięcy złotych. Może to zdopinguje wykonawcę z Białegostoku.
Prezydent Renkiewicz wylicza też, że za sam dowoź posiłków szkoła płaci 400 zł dziennie.
Władze miasta wybrały firmę, która wybuduje nową halę sportową.
Ma trafić do trzech pracowni: programowalnych obrabiarek CNC, robotycznej i spawalniczej.
Chodzi o grunt, który szkoła przez lata bezprawnie zajmowała, a gdzie białostocka firma chce teraz wybudować osiedle mieszkaniowe.