Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na źle zachowującą się młodzież skarżą się mieszkańcy Lipska
Gromadzi się ona w okolicach, w których przebywają również małe dzieci.
To zdaniem rodziców może mieć na nie demoralizujący wpływ. Mówił o tym podczas ostatniej sesji rady gminy jej przewodniczący Tadeusz Krysiuk.
Przy naszym parku, w mieszczącej się tam wiacie jest bardzo głośno. Słychać z niej przekleństwa. A obok bawią się przecież małe dzieci. Dobrze by było powiadomić o tym policję, aby od czasu do czasu przeszła się tam i pokiwała tej młodzieży palcem.
Burmistrz Lipska Lech Łępicki uważa jednak, że w tej sytuacji gmina nie wiele może zrobić.
Czy to jest nasze zadanie? Co najwyżej możemy wystąpić z tym do policji. Oni ciągle zasypują nas jakimiś pismami, to teraz my również możemy do nich pisać. Każdy z nas może wejść w Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa i zaznaczyć to miejsce jako punkt gromadzenia się młodzieży. W ciągu kilku dni mundurowi powinni zareagować. Uważam jednak, że w każdym mieście lub miasteczku powinno być wydzielone specjalne miejsce do spotkań dla młodych mieszkańców.
Jak na razie do wczoraj (6.08) na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa w Lipsku nikt nie zgłosił tego typu zachowań.
Ulica zniszczona przez sprzęt wojskowy, trasa prowadząca do terenów przemysłowych oraz wiejska droga, którą dowożone są dzieci do szkoły. W gminie Lipsk w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy powstanie około 10 kilometrów nowych asfaltowych nawierzchni.