Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W suwalskich instytucjach pracuje mało osób niepełnosprawnych
W miejskich instytucjach pracuje zbyt mało osób niepełnosprawnych. Przez to ponad połowa placówek musi płacić wysokie kary w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Rocznie w skali całego miasta to nawet kilkaset tysięcy złotych.
Prezydent Czesław Renkiewicz wyjaśnia, że chodzi tu o procentowy poziom zatrudnienia w skali całej instytucji.
- Ten wskaźnik powinien wynosić 6,9 proc. Natomiast np. w naszej bibliotece publicznej to zaledwie 3,7 proc. Ciekaw więc jestem, ile dokładnie jej dyrektor zapłaciła PFRON-owi takich „kar” za nieosiągnięcie tego poziomu. Może to być rocznie 30 tys. zł. albo i więcej.
Takiego wymogu nie spełnia też wiele innych miejskich placówek.
- Park Naukowo-Technologiczny ma zero. W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej to 1,75 proc., w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji niespełna 2 proc., w Zarządzie Budynków Mieszkalnych - 3,85 proc., a w Zarządzie Dróg i Zieleni - 5,77 proc. Mam nadzieję, że dyrektorzy i prezesi usłyszą mój apel i coś z tym zrobią. Abyśmy, po pierwsze zatrudniali więcej osób niepełnosprawnych, a z drugiej strony unikali dodatkowych obciążeń dla budżetu miejskiego.
Wskaźnik zatrudnienia spełniają natomiast Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Suwalski Ośrodek Kultury, Muzeum Okręgowe, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej oraz sam urząd miejski.