Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Ludzie z nieba” - najnowsza propozycja Ignacego Karpowicza
"Ludzie z nieba” to najnowsza propozycja Ignacego Karpowicza. Książka na początku niełatwa do lektury, ale inspirująca i jak zawsze innowacyjna – tak pod względem formy, języka a nawet sposobu opowieści o historii inspirowanej życiem pilota Franciszka Żwirki i inżyniera Stanisława Wigury.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
"Jest początek XX wieku, niewielkie miasteczko niedaleko Wilna. W dorastaniu bliźniąt, Franciszka i Kory, bierze udział ojciec, matka, babcia i sześć nazwanych na cześć kwiatów sióstr. Korę wyróżnia nie tylko imię, przedziwna więź z bratem, ale i spojrzenie na świat. Kora to wymyślona siostra bliźniaczka słynnego lotnika. W powieści ich historie się mieszają, obecność w życiu drugiego zaciera granice, lecz historia zdaje się pchać oboje w stronę nieba."
Dorota Sokołowska rozmawiała z pisarzem Ignacym Karpowiczem o tym literackim zabiegu.
Ignacy Karpowicz jak zwykle czaruje językiem. „Pisarz mąci czasy, miejsca i losy bohaterów, a zadaniem czytelnika jest znalezienie dobrej ścieżki, na której końcu znajdziemy Korę i Franka. Znowu razem.” - napisał jeden z czytelników, a my zapraszamy do lektury nowej książki "Ludzie z nieba" Ignacego Karpowicza. Z którym rozmawiała Dorota Sokołowska.
"Kleks i wynalazek Filipa Golarza" to druga odsłona filmowej adaptacji przygód Ambrożego Kleksa. Niestety, podobnie jak pierwsza część, produkcja Macieja Kawulskiego rozczarowuje.
To będzie bardzo pracowity rok w Teatrze Wierszalin.
Od października, po wyborach, w samorządowych placówkach kultury ciągle padało pytanie czy będą zmiany na stanowiskach dyrektorów. Roszady już się zaczęły, w Książnicy Podlaskiej obowiązki pełni nowa dyrektor, a kto jeszcze pożegna się z szefowaniem swojej instytucji?
Gdybyśmy chcieli się dowiedzieć: gdzie jest miasteczko, w którym na środku drogi stoi studnia? Gdzie nad Biebrzą, Bugiem i Narwią są najpiękniejsze zachody, a gdzie wschody słońca, i gdzie są ścieżki przyrodnicze? Jak się nie dać komarom w Puszczy Białowieskiej? Gdzie zjeść, żeby pokochać kartacze miłością czystą i do grobowej deski? Czy też gdzie odespać zarwane...
Na tej wystawie zobaczymy intensywnie kolorowe malarstwo oraz czarno-białe akty na obrazach i monochromatyczne rzeźby.
Prawie milion wypożyczonych książek oraz niespełna pięćdziesiąt tysięcy użytkowników. Książnica Podlaska co roku bije rekordy i 2024 rok również zapisuje jako udany.
Fotografie, grafiki czy obrazy? Takie pytanie zadają sobie wszyscy odwiedzający najnowszą wystawę w Galerii Pod Arkadami w Łomży. Autor ekspozycji zatytułowanej „Odbicia” od kilkunastu lat „portretuje”, jak sam to nazywa, czarno-białe zdjęcia, przede wszystkim z gazet z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.
Dwie artystki pochodzące z Białegostoku wydały debiutancką płytę ze wschodniosłowiańskimi kolędami i instrumentami. Duet Wspak, czyli Adrianna Kafel-Woźniak (śpiew, suka biłgorajska, fidel płocka, wspak - to instrument przypominający wyglądem i brzmieniem wiolonczelę) oraz Aleksandra Pura-Cidyło (śpiew, skrzypce) nagrały album "Radist z neba".
Zobaczymy tam nagradzane na całym świecie rowery. W białostockiej galerii Alfa czynna jest wystawa stała jednośladów "Mad bicycles", które stworzył białostocki projektant Adam Zdanowicz w ciągu 10 lat swojej działalności.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz