Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowianie obawiają się, że nigdy nie doczekają się kładek
Budowa kładek wzdłuż Netty stanęła w miejscu. Jak informowaliśmy, zakończenie inwestycji przesuwano już dwukrotnie. Teraz na placu budowy nic się nie dzieje.
Jednak kierownik wydziału inwestycji urzędu miejskiego Magdalena Sokołowska uspokaja, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
Na placu budowy rzeczywiście niewiele się dzieje, ponieważ gros prac jest wykonywanych w Czarnej Białostockiej, w zakładzie stali. Do nas przyjadą już gotowe konstrukcje do zamontowania w całości. Z tego co wiem od wykonawcy, to ciągu najbliższych dni wejdzie tam podwykonawca, który ułoży kostkę betonową.
Według zapewnień, kładki mają być gotowe do końca czerwca.
Wykonawca podtrzymuje ten termin, ale w moim odczuciu, biorąc pod uwagę organizację, nie wyrobi się do końca czerwca. Inwestycja ta jest już po terminie i sukcesywnie naliczamy za to kary. Zna naszą umowę, więc doskonale o nich wie. Organizujemy rady budowy i za każdym razem wzywamy go do zagęszczenia prac.
Przypomnijmy, że koszt tej inwestycji to około 2 miliony złotych. Od 9 kwietnia wykonawca płaci miastu kary za niedotrzymanie pierwotnego terminu w wysokości tysiąca złotych za każdy dzień.
Kładki nad Nettą w Augustowie będą gotowe do wakacji – zapewnia wykonawca.
Chodzi o obiekty przy hotelu „Karmel” oraz przy Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym. Termin zakończenia prac minął na początku tygodnia.
Władze miasta zapewniają jednak, że powstaną one przed sezonem turystycznym.
Zorganizowano ją na brzegu Netty w okolicach napisu „Augustów”.
Zamknięta jest tam część ciągu pieszo-rowerowego na prawym brzegu rzeki.