Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanin opłacił mandat nie swoją kartą
autor: Karol Prymaka
Nie swoją kartą kredytową opłacił mandat i zamówił pizzę, a teraz grozi mu za to kilka lat pozbawienia wolności. Mowa o 55-letnim suwalczaninie, który z bankomatu wypłacał pieniądze należące do innej osoby.
Rzecznik suwalskiej policji komisarz Eliza Sawko relacjonuje, że kartę zgubił mieszkaniec powiatu suwalskiego. Sprawą zajęła się dzielnicowa z Suwałk, która sprawdziła sklepy, gdzie dokonywano płatności.
- W niektórych z nich był dostępny monitoring. Po przejrzeniu nagrań okazało się, że mężczyzna w kilku miejscach płacił tą kartą za zakupy. Policjantka rozpoznała podejrzanego, który przebywał w jednej z placówek pomocowych na terenie miasta. Pojechała tam i został on przez nią zatrzymany.
Suwalczanin w ciągu zaledwie godziny dokonał aż 7 płatności metodą zbliżeniową, czyli bez potrzeby wpisywania kodu PIN.
- Później w rozmowie z policjantami 55-latek mówił, że znalazł tę kartę przy bankomacie. Kupował za jej pomocą różnego rodzaju artykułu spożywcze i ubrania. Opłacił też mandat na poczcie, a nawet zamówił pizzę. Łącznie opiewało to na ponad 450 złotych. Usłyszał w związku z tym 7 zarzutów dotyczących przywłaszczenia karty płatniczej i kradzieży z włamaniem na konto bankowe.
Grozi mu za to nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Wpadła po tym, jak sfilmowała ją kamera znajdująca się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Miało to miejsce nieco ponad tydzień temu.
Po kilku miesiącach poszukiwań został przez policję zatrzymany w okolicy Rutki-Tartak.