Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Choć gazociąg Polska-Litwa działa od kilku miesięcy, to rolnicy wciąż nie dostali odszkodowań
autor: Marcin Kapuściński
Skarżą się, że wartość nieruchomości spadła o połowę, a ziemia w wielu miejscach nie nadaje się do uprawy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Rolnik Michał Ćwikowski ze wsi Moczydły leżącej w sąsiedztwie Raczek wylicza, iż sprawa dotyczy gospodarstw z kilkudziesięciu miejscowości w sześciu gminach Suwalszczyzny
Nie mam żadnej informacji odnośnie odszkodowań. Czy powołany jest już rzeczoznawca. Wcześniej wojewoda nas naciskał, żeby jak najszybciej oddać nieruchomości. Była wywierana presja. A w tej chwili, jak gaz już jest w rurociągu, to nie mam od niego żadnej wiadomości. Jesteśmy już zniecierpliwieni. Plonów na tych polach nie ma żadnych, bo ziemia jest tam przewrócona do góry nogami. Ponadto mamy wpisy do ksiąg wieczystych, które powodują znaczące ograniczenia. Pytając się o kredyt w banku, słyszymy o 50 proc. utracie wartości tych gruntów.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zapewnia, że procedura jest już na finiszu.
Tak są skonstruowane przepisy, że dopiero po oddaniu do użytkowania gazociągu przystępujemy do formalnego procesu wyceny. Został on już rozpoczęty i mamy wyłonionych rzeczoznawców, którzy przystępują do pracy. Pierwsze zostały przygotowane i za chwilę będą upubliczniane i przekazywane właścicielom. Mam nadzieję, iż ten proces nie będzie przedłużamy i wyceny będą przyjmowane jako właściwe.
Rolnicy liczą, że rzeczoznawca uwzględni obecne wartości gruntów. Zwracają uwagę, iż bardzo zmieniły się one od momentu, kiedy odbierano im nieruchomości pod tę inwestycję.
Polska i litewska część gazociągu GIPL łączącego systemy gazowe obydwu krajów zostały w piątek (22.10) połączone ostatnim, "złotym" spawem. Gazociąg ma zostać uruchomiony w połowie 2022 r. Dzięki GIPL kraje bałtyckie i Finlandia zyskają połączenie gazowe z resztą UE.
Stanowisko w tej sprawie przyjęli na wniosek rolników, przez których pola przechodzi inwestycja.
Przez kilka godzin odcięto od wody gospodarstwo z 40 krowami. Do zdarzenia doszło wczoraj (16.06) we wsi Szkocja w gminie Raczki.