Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sama aktualizacja projektu przebudowy trasy Suwałki - Filipów kosztować będzie kilka milionów złotych
autor: Marcin Kapuściński
Choć Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich przeznaczył na ten cel 600 tys. zł, to warszawska firma chce za to o 4 mln zł więcej.
Zdaniem dyrektora PZDW Mariusza Nahajewskiego, sprawę można było załatwić kilka lat wcześniej.
Dużym błędem było niewystąpienie o Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogową zaraz po tym, jak odebraliśmy gotową dokumentację. To początek 2018 roku był najlepszy na złożenie takiego wniosku. Bylibyśmy dziś w zupełnie innej sytuacji. W tej chwili, mimo że mówimy o aktualizacji projektu, to firmy asekuracyjnie zabezpieczają się i uważają, iż trzeba sporządzić go od nowa.
Dyrektor Nahajewski przyznaje, że do modyfikacji dokumentacji trzeba będzie ostatecznie sporo dopłacić.
Postaramy się ogłosić jeszcze jeden przetarg i maksymalnie zawęzić prace projektowe. Aby nie było zapisu, że w razie konieczności coś należy gruntownie zmieniać. Chcemy pozostawić to bardziej sztywny sposób. Planujemy też rozbić to czasowo, aby projektowanie zahaczyło o więcej niż jeden rok budżetowy. Żeby przy wyższej sumie, która prawdopodobnie nie będzie setkach tysięcy, a w milionach złotych, móc rozłożyć ją przynajmniej na dwa lata.
Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich szacuje, że koszt modernizacji 20-kilometrowej drogi wyniesie około 300 mln zł.
Twierdzą, że to niepotrzebny wydatek, który pociągnie za sobą duże wywłaszczenia gruntów.
Taki niechybny wynik odnotowali niedawno policjanci z suwalskiej drogówki.
Dopiero w drugim podejściu została nim nauczycielka języka polskiego Anna Domańska.