Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy Suwałki powinny przeznaczać więcej pięniędzy na dofinansowanie remontów prywatnych kamienic?
autor: Marcin Kapuściński
Brzydkie, zaniedbane kamienice straszą w centrum Suwałk. Czy zwiększenie miejskich dotacji na remonty może to zmienić?
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Obecnie na ten cel władze przeznaczają jedynie 100 tys. zł rocznie. Jednak zdaniem wiceprezydenta Suwałk Łukasza Kurzyny, miasto nie może brać na siebie utrzymywania prywatnych nieruchomości.
- Obowiązkiem właściciela zabytku jest dbanie o właściwy stan tego obiektu. Wynika to z zapisów ustawy. Chcieliśmy, poprzez danie pewnych sum do dyspozycji, zachęcać do podejmowania wysiłku inwestycyjnego. Ale to i tak nigdy nie zastąpi ich środków. Oni, jak każdy posiadający dom czy mieszkanie, muszą dbać o swoją własność.
Zdaniem Marka Sobczaka, który jest współwłaścicielem jednej z kamienic lezących przy ulicy Kościuszki, takie podejście sprawia, że miejski program nie cieszy się dużą popularnością.
- To po prostu śmieszna suma i są to raczej żarty. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, ile kosztuje wymiana np. okna na klatce schodowej. To jest kwota rzędu nawet 13 tys. zł. Jak to można porównać z sumą, którą miasto przeznacza na wsparcie remontów? Nie warto nawet wypełniać papierów, żeby po to sięgać. Po prostu szkoda zachodu.
Na ostatnim posiedzeniu komisji ekologii, kultury, sportu i turystyki część radnych zaproponowała podniesienie puli dotacji do 200 tys. zł. Decyzja, czy tak się stanie zapadnie w najbliższych tygodniach.
Miasto powinno zadbać o to, by właściciele budynków znajdujących się na Rynku Zygmunta Augusta bardziej o nie dbali.
Ich listę przygotuje specjalna komisja złożona z miejskich urzędników.