Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rodzice apelują o utworzenie w Suwałkach szkoły branżowej drugiego stopnia
autor: Marcin Kapuściński
Alarmują, że jeżeli tak się nie stanie, to wkrótce ich dzieci nie będą miały gdzie się uczyć.
Suwalczanie opowiedzieli o tym podczas posiedzenia komisji oświaty i wychowania. Podkreślali tam, że gdy wysyłali swoje dzieci do placówki pierwszego stopnia, to zapewniano ich o rychłym utworzeniu kolejnego.
Wiceprezydent Roman Rynkowski nie ukrywał jednak zdziwienia takimi oczekiwaniami.
- Sprawa się skomplikowała, bo jest bardzo późno. Dyrektor musi wystąpić do Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy o zaopiniowanie powołania takiej szkoły. Zbiera się ona zazwyczaj w ostatnim miesiącu kwartału. Z naszego rozpoznania wynika, że będzie 12 chętnych uczniów. Rodzice uważają, iż jest ich dużo więcej. Jeżeli rzeczywiście się tak stanie, to spróbujemy wypracować sposób, aby mieli oni możliwość kontynuacji nauki.
Wiceprzewodniczący komisji oświaty rady Jarosław Schabieński twierdzi, że władze miasta powinny zacząć tego typu działania dużo wcześniej.
- Rzeczywiście jest późno. Te działania mogłyby być podjęte na przykład dwa lata temu, kiedy rozpoczynano nabór do pierwszego stopnia. Dzieci, które się na razie zgłosiły, uczą się w tej szkole. Nie mamy rozpoznania, czy byliby chętni np. absolwenci z ubiegłego roku lub z innych placówek. Należy podjąć wszystkie działania umożliwiające bezbolesne kontynuowanie nauki. Doprowadzanie do tego, że dzieci trafią na rok przerwy, jest bardzo złe.
Rodzice chcieliby, aby szkoła drugiego stopnia miała charakter wielobranżowy. Dzięki temu mogłoby z niej skorzystać więcej uczniów.
Uczniowie są zdziwieni, że telefonu nie dało się nosić w kieszeni, natomiast dorośli odbywają swego rodzaju podróż sentymentalną.