Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalska straż miejska przez całą dobę zajmowała się będzie uchodźcami
autor: Marcin Kapuściński
Mundurowi mają pomagać Ukraińcom, którzy tymczasowo przebywają na dworcach – autobusowym i kolejowym.
Nowy zakres obowiązków strażników przedstawił prezydent Czesław Renkiewicz.
- Chcę zorganizować całodobową pracę dla straży miejskiej. Tak, aby zajęła się opieką nad Ukraińcami jadącymi tranzytem przez nasze miasto. Byłem na dworcu PKP. Widziałem, że są tam uchodźcy i musimy pomóc im zdobyć bieżące informacje. Oni jadą dalej i w różnym kierunku. Jedna osoba podróżowała za Kowno, druga do miejscowości Łoździeje. Natomiast osoby, które dotarły do nas pociągiem, czekały na transport do Estonii.
Najpierw strażnicy pojawią się na dworcu kolejowym.
- Możemy również otworzyć poczekalnię przy PKS. Straż miejska będzie czuwała w tych dwóch miejscach i organizowała krótkotrwały pobyt. Jak trzeba to zawiozą potrzebujących do hostelu Wigry. Tam jest miejsce, gdzie można trochę odpocząć. Wypić kawę lub herbatę i nabrać siły do dalszego podróżowania do krajów nadbałtyckich.
Przypomnijmy, że przez ostatnie dwa lata straż miejska znajdowała się pod nadzorem policji. Pomagała jej m.in. w działaniach związanych z kontrolowaniem przestrzegania obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa.
Ratusz wraz z dyrektorami placówek organizuje dla nich klasy przygotowawcze dla uczniów, którzy przyjechaali do miasta uciekając przed wojną.
Mówiła o tym na naszej antenie Anna Samoilenko - prezes Związku Ukraińców w Suwałkach.
- Uchodźcy, którzy przybyli do Suwałk nie potrzebują ubrań, ale można przynosić koce, śpiwory, poduszki, środki higieniczne i jedzenie - mówi Anna Samoilenko.