Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Uchodźcy z ogarniętej wojną Ukrainy są już w Suwałkach
autor: Jakub Mikołajczuk
Do hostelu Wigry dotarła pierwsza rodzina.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
To trzy kobiety i dwie dziewczynki ze Lwowa. Najmłodsza Milana ma półtora roku. 26-letnia Chrystyna Bereszczak nie kryła emocji, mówiąc że wszyscy mężczyźni musieli zostać, by bronić kraju, przed rosyjską agresją.
Słychać było wybuchy, wyły syreny. Nie mogłyśmy tam zostać. Pociąg był przepełniony, jechałyśmy aż 29 godzin. Dzieci spały owinięte w to, co było pod ręką, nawet na podłogach. Ale podczas podróży każdy pomagał sobie nawzajem. Cieszymy się, że w Polsce nas przyjęto i dziękujemy za pomoc, jaką tu dostajemy.
Mówi Anna Samoilenko prezes Związku Ukraińców w Suwałkach.
Panie już trochę odpoczęły. Nie chcą siedzieć z założonymi rękoma i są gotowe pomagać jako wolontariuszki w segregacji i zbiórce rzeczy potrzebnych dla naszych rodaków.
Do miasta dotarły także pierwsze osoby, które mają tu rodziny i znajomych. Oprócz miejsc przygotowanych przez samorząd, swoje domy i mieszkania do dyspozycji uchodźców zgłosiło już ponad 100 mieszkańców Suwałk.
Od poniedziałku (28.02) trwa zbiórka zorganizowana przez parafię i bibliotekę.
Kolejki na stacjach paliw, puste dystrybutory i brak gotówki w bankomatach. Tak od kilku dni wygląda sytuacja m.in. w Augustowie i Suwałkach.
Przynoszą koce, pościel, ubrania i leki. Oferują transport, pracę i dach nad głową – mieszańcy Suwałk chcą w ten sposób wesprzeć uchodźców z Ukrainy.
Musimy być zjednoczeni i wspólnie protestować wobec agresji rosyjskiej – mówili uczestnicy wczorajszego (24.02) wiecu w Augustowie.