Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nikt z suwalskich radnych nie zagłosował przeciwko projektowi budżetu miasta na 2022 rok
autor: Marcin Kapuściński
Takiej sytuacji w tym samorządzie nie było od kilku lat.
Wczoraj (29.12) w czasie prezentowania planu wydatków prezydent Czesław Renkiewicz podkreślał, że najbliższe 12 miesięcy nie będzie łatwe.
Nie jest to budżet moich marzeń, ale jest on dostosowany do uwarunkowań wewnętrznych, zewnętrznych oraz czasu, w którym przyszło go tworzyć. Po pierwsze, istnieje duże ryzyko, że okres pandemii przeniesie się przyszły rok. Drugi obszar zagrożeń to inflacja. Jednak mimo różnych ograniczeń, udało się nam skonstruować załącznik inwestycyjny na poziomie wynoszącym 62,5 mln zł.
W przeciwieństwie do lat ubiegłych przeciwko projektowi budżetowi nie zagłosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. O tym, dlaczego wstrzymali się od głosu, mówi przewodniczący klubu Jacek Juszkiewicz.
Zacznę od tych dobrych stron, czyli od uzyskania pieniędzy na inwestycje. Najpierw 30 mln, a teraz kolejne 20 mln zł. Dzięki m.in. dotacjom z Polskiego Ładu temu nasze miasto będzie mogło się rozwijać. Innym pozytywnym aspektem tego budżetu są środki przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń. Jeżeli chodzi o stronę mniej pozytywną, to w odczuciach naszego klubu są nią podwyżki opłat lokalnych i podatków od nieruchomości. Byliśmy przeciwni i uważamy, że są one przedwczesne.
Przyszłoroczne wydatki suwalskiego Ratusza mają wynieść ponad pół miliarda złotych. Miasto zanotuje jednak 42 mln zł deficytu, który zostanie pokryty m.in. z kredytu.
Tak w kolejnych latach wyglądać może Suwalski Budżet Obywatelski.
Czy niektóre inwestycje realizowane z budżetu obywatelskiego zamiast wszystkim mieszkańcom służą pojedynczym osobom?
Dotacja sfinansuje połowę wartej 40 mln złotych inwestycji. Dzięki temu powstanie brakujący odcinek od ulicy Wylotowej do ulicy Sejneńskiej.