Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy Płaskiej nie chcą rozbudowy drogi krajowej do granicy z Litwą
autor: Marcin Kapuściński
- To bezsensowna inwestycja, która przyniesie same szkody i wywoła protesty - tak mieszkańcy gminy Płaska mówią o planach rozbudowy drogi krajowej w stronę granicy z Litwą. Obawiają się, że wkrótce przez Puszczę Augustowska przejeżdżać będzie kilka tysięcy tirów dziennie.
Jeden z analizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wariantów zakłada bowiem, iż do 2028 roku przez lasy gminy Płaska wytyczona zostanie nowa obwodnica Augustowa. Wójt Wiesław Gołaszewski kwestionuje nie tylko ten pomysł, ale i sens całego przedsięwzięcia.
- Zupełnie nie rozumiem tak postawionego tematu. Wystarczy przecież od północy połączyć Ogrodniki z Budziskiem i ciężarówki mają dostęp do nowoczesnej drogi, gdzie są dwa pasy ruchu w jedną stronę. Nam rozbudowa „szesnastki” nie jest do niczego potrzebna. Pogorszy ona atrakcyjność turystyczną tych obszarów. Ktoś chce skompilować życie mieszkańcom, którzy i tak mają ciężko.
Wójt zwraca uwagę, że inwestycja wiązać się będzie z dużą wycinką drzew w dziewiczych obszarach Puszczy Augustowskiej.
- To jest pewne, że nastąpią protesty. Mieszkańcy ostrzegają, iż nawet większe niż te podczas budowy obwodnicy przez Dolinę Rospudy. Szkody będą bowiem wielokrotnie wyższe. Z pewnością można się spodziewać licznych i mocnych wystąpień. Ci którzy podejmą się decyzji w tej sprawie, muszą się z tym liczyć.
Sensowność przebudowy trasy Ogrodniki-Augustów i przywrócenia tam ruchu tirów kwestionuje również poseł Jarosław Zieliński. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział w naszym radiu, że wkrótce skieruje do ministra infrastruktury interpelację w tej sprawie.
