Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Zmiany w Suwałki Blues Festival
autor: Jakub Mikołajczuk
14. edycja Suwałki Blues Festival będzie inna niż te, do których przywykliśmy.
Jak mówi dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury Alicja Andrulewicz, która była gościem naszego radia, zmiany w rozpoczynającej się 8 lipca imprezie wymusiły obostrzenia epidemiologiczne.
- Nie było koncertu rozgrzewki, nie będzie koncertu otwierającego. Wszystko robimy w plenerze - cztery dni muzyki plenerowej. Nie możemy zorganizować imprezy masowej z dużą sceną na ulicy Kościuszki, ale spróbujemy zorganizować to kameralnie na trzech scenach. Puby, tak jak do tej pory, przygotują śniadania i koncerty klubowe. W tym roku postanowiliśmy, że nie będziemy robić żadnej wyłączności na gastronomię.
To nie jedyne zmiany. Na tegorocznym festiwalu zabraknie wykonawców z zagranicy. Usłyszymy za to m.in. Magdę Piskorczyk, Nocną Zmianę Bluesa, Zdrową Wodę, Dariusza Kozakiewicza, SBB, Sebastiana Riedla i Wojciecha Waglewskiego.
- Jest to program z udziałem gwiazd polskich. Można by powiedzieć, że 14 edycja będzie edycją polską. Ten program jest zdeterminowany tym, że gwiazdy światowe odrabiają zaległości, jeżeli chodzi o duże trasy koncertowe na świecie i za bardzo nie palą się do przyjazdu w ramach nowych zleceń. Muszą odrobić umowy z ostatnich lat.
Nie zmieni się to, do czego przywykli fani Suwałki Blues Festival - wszystkie koncerty będą bezpłatne.
"W tym roku podczas Suwałki Blues Festival wystąpią wyłącznie polscy wykonawcy" - mówi Alicja Andrulewicz.
Bez zagranicznych gwiazd odbędzie się tegoroczny Suwałki Blues Festiwal. Możliwe jednak, że impreza w ogóle nie dojdzie do skutku.