Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Lipsk. Chociaż nie będą uczestniczyć w sesjach, dostaną diety
Do tej pory otrzymywali oni 130 złotych wynagrodzenia jedynie wówczas, gdy byli obecni na obradach rady miasta.
Teraz, jak tłumaczy burmistrz Lech Łępicki, uzyskają stałą pensję.
Rada miejska w Lipsku podjęła uchwałę, która przyznaje zryczałtowane wynagrodzenie, czyli 120 złotych miesięcznie bez względu na to, czy są obecni na sesji, czy nie. Przewidziany jest również zwrot kosztów wyjazdów poza granice gminy. Chodziło nam o to, by sołtysów nie wykluczać i dać im stałą gratyfikację, niezależną od działalności w tym momencie.
O zmianę sposobu naliczania diet sołtysi apelowali od dawna. Od roku nie otrzymali żadnego wynagrodzenia za wypełnianie swoich obowiązków, a jak przyznaje burmistrz Łępicki, mają ich sporo.
Muszą informować społeczeństwo, na przykład o zbiórce foli. Uczestniczą również w dystrybucji nakazów płatniczych, czy później pobierają opłaty podatkowe. Teraz powinni być usatysfakcjonowani. Zakładam, że mają dobrą wolę i chcą reprezentować lokalną społeczność. Jest obowiązek transmisji obrad, więc fizycznie nie muszą brać w nich udziału. Mam nadzieję, że będą je oglądać. Powinni dalej być dobrze zorientowani i wykonywać przeznaczone dla nich obowiązki.
Ryczałtowe diety sołtysi będą pobierali od czerwca.
Po zakończeniu prac obiekt zostanie przekształcony w Twórczy Ośrodek Lokalnej Aktywności.
Alarmują nasi słuchacze.
Z powodu pandemii nie mogą przychodzić na obrady, więc ustawowo nie powinni pobierać żadnego wynagrodzenia. Uważają jednak, że mają bardzo dużo obowiązków, za które należy im się wypłata.