Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wraca problem gawronów uprzykrzających życie mieszkańcom ulicy Szpitalnej w Suwałkach
autor: Jakub Mikołajczuk
Po raz pierwszy ta sprawa była poruszana dwa lata temu. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło.
Zdesperowani mieszkańcy zwrócili się więc do radnej Marioli Karpińskiej.
Po prostu nie można tam normalnie funkcjonować. Na małej powierzchni lasku gromadzi się wielka populacja gawronów. Powodują duży hałas i regularne pobudki po godzinie 3. Ptaki potrafią wlatywać do domów. Mieszkańcy ulicy Szpitalnej, prosząc mnie, by coś z tym zrobić, mieli rozpacz w oczach i w głosie.
Teren, na którym gromadzą się ptaki należy do prywatnego właściciela. Radna Karpińska uważa, że razem z nim ten problem miasto powinno rozwiązać. Apeluje o to w interpelacji do prezydenta Suwałk.
Trzeba sięgnąć do doświadczeń innych. To jest problem ogólnomiejski, znany także choćby z ulic Emilii Plater czy Pułaskiego. Są od tego specjaliści - ornitolodzy, którzy wiedzą, jakie działania można podjąć, żeby ptaki nie były uciążliwe dla ludzi, a przy tym same nie były krzywdzone.
Podobne problemy ma też wiele innych miast. Ale niektóre próbują sobie z tym radzić. Np. Wysokie Mazowieckie do płoszenia wron i gawronów wynajęło sokolnika.
Ponad 5 tysięcy młodych pstrągów trafiło w piątek (23.04) do Czarnej Hańczy.
O upamiętnienie związanego z miastem i okolicami, mieszkającego niegdyś w Gawrych Rudzie pisarza, od wielu miesięcy zabiegał radny Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Czerwiecki.
Węża tuż pod domem w niedzielne popołudnie zauważyła mieszkanka wsi Gawrych Ruda.