Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wody Polskie nie zgodziły się na podwyżkę zaproponowaną przez suwalskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji
Zdaniem regulatora podwyżka zaproponowana przez PWiK jest zbyt wysoka.
Jak mówi rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, PWiK nie udokumentował w wystarczający sposób powodu podniesienia opłat.
- Proponowany we wniosku wzrost cen taryfowych na skutek zwiększonych nakładów inwestycyjnych, naszym zdaniem, nie był wystarczająco uzasadniony. Dzięki temu, że rolą Wód Polskich, jako organu regulującego opłaty jest ochrona obywateli przed nieuzasadnionymi podwyżkami, mieszkańcy nie muszą obawiać się bezpośredniego wzrostu cen. Warto pamiętać, że prawo dostępu do wody jest jednym z podstawowych praw człowieka, dostęp do niej musi być równy i możliwy dla wszystkich obywateli.
Prezes PWiK-u - Leszek Andrulewicz ma w kwestii wzrostu opłat inne zdanie.
- W pierwszym roku obwiązywania nowych taryf rzeczywiście planowaliśmy podwyżkę za ścieki w wysokości około 49 groszy. Czy to zbyt dużo? Proszę porównać z innymi miastami województwa podlaskiego, czy północno-wschodniej części Polski. Zarzucono mi, że dwa lata temu powinienem był przewidzieć wzrosty kosztów w 2020 roku. Nie zgadzam się z tym, bo nie wszystko da się przewidzieć.
Suwalskie przedsiębiorstwo odwołało się do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Swoją decyzję ma on wydać do 25 stycznia.
Władze spółki planują montaż ponad 50 urządzeń, które zaoszczędzić mają setki litrów wody.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji szacuje, że ceny mogą wzrosnąć nawet o 80 gorszy na metrze sześciennym.