Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wzrosną koszty utrzymania suwalskiego lotniska
autor: Marcin Kapuściński
W przyszłym roku zarządzający pasem startowym Zarząd Dróg i Zieleni zatrudnić ma kierownika, który odpowiadał będzie za utrzymanie pasa startowego.
Podczas konferencji poświęconej miejskiemu budżetowi prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz poinformował, że lotnisko przez kilka lat nie będzie przynosić dochodu, pojawią się natomiast dodatkowe koszty
W wydatkach jest kwota 100 tys. zł przeznaczona na wykonanie instalacji gazowej w budynku, który służy do obsługi lotniska. W tej chwili nie ma tam żadnego ogrzewania. W tym roku nie mamy jeszcze kosztów osobowych. Jednak w przyszłym dobrze, aby była osoba, która z ramienia Zarządu Dróg i Zieleni będzie opiekowała się lotniskiem.
Rosnącymi wydatkami zaniepokojony jest miejski radny Sławomir Sieczkowski.
Pytanie jest następujące: co w zamian za rosnące koszty otrzymają mieszkańcy Suwałk? Czy będą mogli w pełnym zakresie korzystać z lotniska? Okazuje się, że nie. To jest kolejna inwestycja, przy której z idealizmu prezentowanego na starcie dochodzimy do realizmu końcowego. A pokazuje on, że choć to przedsięwzięcie przynosi wydatki, to już niekoniecznie usługi dla mieszkańców.
Koszt budowy utwardzonego pasa startowego to 27 mln zł. Suwałki pokryły 11 mln z tej kwoty. Reszta pochodziła ze wsparcia samorządu województwa podlaskiego oraz darowizny dużego producenta mebli, działającego w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
- Suwalskie lotnisko jest nieskończone, a nie wiemy, jakie będą koszty budowy dodatkowej infrastruktury - mówi Sławomir Sieczkowski.
Do jego stworzenia potrzeba było 18 tysięcy ton asfaltu. W Suwałkach oficjalnie oddano do użytku pas startowy, na którym mogą lądować samoloty pasażerskie mieszczące do 50 pasażerów.
Niewykluczone, że opiekujący się pasem startowym Zarząd Dróg i Zieleni będzie musiał zatrudnić kilka osób i przejąć od rolników koszenie trawy.