Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Dużo łabędzi, sporo mew, ale niewiele kruków. W Wigierskim Parku Narodowym policzono ptaki
Łącznie zaobserwowano niemal 3 tysiące ptaków dwudziestu jeden gatunków.
Jak mówi rzecznik prasowy tej instytucji - Wojciech Misiukiewicz, liczenie odbywało się jednego dnia, czyli 20 sierpnia.
Najliczniejszy okazał się kormoran. Nie ucieszy to zapewne wędkarzy. Naliczyliśmy blisko 1300 osobników jednego dnia, z czego tylko w jednym miejscu blisko tysiąc ptaków żerujących. Dziennie w tych stronach zjadają około 650 kilogramów ryb. Kormorany są stałymi gośćmi. Łyska jest drugim gatunkiem licznie występującym na terenie parku. Populacja tego gatunku na terenie kraju spada. U nas zaobserwowano jednego dnia 417 osobników. Jest to ptak, który występuje tu dość pospolicie.
Wojciech Misiukiewicz dodaje, że od dawna spada populacja czapli białej. Doliczono się jedynie 6 osobników.
Jest to gatunek, który od dekady pojawia się na terenie parku. Obserwowaliśmy te ptaki w czasie sezonów lęgowych czy wegetacji roślin już w poprzednich latach. Było ich po kilkanaście, kilkadziesiąt sztuk, a w tej chwili są to pojedyncze spotkania. Służby terenowe parku podają, że faktycznie czapli białej jest zdecydowanie mniej. Nie mamy czym się oczywiście martwić, bo takie sytuacje dotyczące liczebności poszczególnych gatunków są absolutnie typowe.
Podczas liczenia rzadko udało się natrafić także na zimorodka, cyraneczkę i kruka.