Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Była posłanka Bożena Kamińska kończy pracę w Suwalskim Ośrodku Kultury
autor: Jakub Mikołajczuk
- Nie otrzymałam jak dotąd żadnej propozycji pozostania w SOK. Usłyszałam nawet, że nie ma dla mnie etatu - powiedziała nam wczoraj była posłanka Bożena Kamińska.
SOK-iem Kamińska kierowała do 2017 roku. Dzień przed wygaśnięciem kontraktu złożyła wniosek o bezpłatny urlop. Dzięki temu pozostała pracownikiem ośrodka i po tym, jak przegrała wybory parlamentarne mogła tam wrócić. Zgodnie z prawem, umowa została przedłużona o 3 miesiące. Ten okres właśnie mija. Kamińska otrzymywała dyrektorską pensję w wysokości 9 i pół tysiąca złotych. Przez to - jak mówi naczelnik Wydziału Budżetu i Finansów Urzędu Miejskiego w Suwałkach Monika Podziewska - trzeba było przekazać placówce dodatkowe środki.
- Dla SOK-u zwiększamy budżet o kwotę 27 tysięcy złotych. To na wynagrodzenie wraz z dodatkiem stażowym dla zatrudnionej tam byłej posłanki.
Dyrektor ośrodka Alicja Andrulewicz przyznała wczoraj(3.03), że nie rozmawiała z przebywającą obecnie na zwolnieniu lekarskim Kamińską o przedłużeniu jej pracy w tej placówce.
Była poseł Bożena Kamińska ma prawo wrócić do Suwalskiego Ośrodka Kultury. Wszystko dzięki temu, że przed dwoma laty złożyła wniosek o urlop bezpłatny w ostatnim dniu pracy.
Była już poseł Platformy Obywatelskiej uważa, że w SOK-u jest na urlopie bezpłatnym, który w każdej chwili może przerwać. Inne zdanie prezentuje obecna dyrektor tej placówki.
Mowa o pośle Prawa i Sprawiedliwości Jarosławie Zielińskim, który zdobył rekordowe 40 tys. głosów. Reelekcja nie udała się natomiast posłance Platformy Obywatelskiej Bożenie Kamińskiej.