Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejneńscy radni uchwalili wczoraj budżet, który po raz pierwszy od 8 lat nie jest objęty planem naprawczym
autor: Marcin Kapuściński
Budżetu nie musi już zatwierdzać minister finansów. Było to możliwe, bo w grudniu miasto spłaciło ostatnią ratę rządowej pożyczki.
Dochody Sejn w 2020 roku wyniosą 25,7 mln, a wydatki 26,4 mln złotych. Deficyt miasto pokryje z wolnych środków. Zadłużenie wyniesie około 5 mln zł.
O budżecie opowiada burmistrz Arkadiusz Nowalski.
Mamy w mieście budżet przełomu. Uwolniliśmy się od planu naprawczego, a teraz musimy nadrobić zaległości z poprzednich lat. Przyszłoroczny deficyt mamy mniejszy niż odsetki karne, które płaciliśmy jednej z fundacji. Na pewno w tym roku swoje szaty zmienią ośródek pomocy społecznej i ośrodek kultury. Mam nadzieję, że wybudujemy też nowe drogi. To jest opcja minimum.
Budżet poparło 12 radnych. Przeciwko zagłosował tylko Adam Łabanowski. Uważa on bowiem, że miasto szuka oszczędności tam, gdzie nie powinno.
Głosowałem przeciwko nie ze względu na całość budżetu, a przez cześć związaną z ośrodkiem kultury. Dowiedziałem się szokującej dla mnie rzeczy, że cięcia w budżecie zaproponowanym przez dyrektora placówki, burmistrz wprowadził bez żadnych konsultacji. Mamy prężnie działający ośrodek i żeby utrzymać go na tym poziomie, brakuje kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Wśród zaplanowanych na przyszły rok inwestycji są też m.in. przygotowanie dokumentacji na dalszą rozbudowę ulicy Wojska Polskiego i remont szkolnej stołówki. Miasto dołoży się też do przebudowy powiatowej ulicy Strażackiej.
Ekologiczna elektrociepłownia zamiast czterech dymiących kotłowni i nowa sieć ciepłownicza, łącząca budynki komunalne ze spółdzielnią mieszkaniową. To plan burmistrza na przyszły rok.
Stało się tak dzięki temu, że miasto wyemitowało obligacje, które pozwoliły na to, aby przed terminem przelać na konto Ministerstwa Finansów ponad 2,6 mln złotych.
Przymierzający się do budowy drogi samorządowcy narzekają, że będzie przez to dużo droższa.