Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wycinka drzew przy starym szpital była zgodna z prawem. Uznała tak suwalska prokuratura
Chodzi o niemal 30 klonów, które rosły wzdłuż odgrodzenia. O zezwolenie na ich wycięcie wystąpił do Miejskiego Konserwatora Zabytków właściciel posesji.
Zgodę wydano na 19 drzew. Na pozostałe pozwolenie nie było potrzebne. Jak mówi prokurator Krystyna Szóstka, organy ścigania zawiadomił zaniepokojony mieszkaniec Suwałk.
Wskazywał, że jest to teren objęty ochroną konserwatorską. Prosił o sprawdzenie, czy nastąpiło to zgodnie z przepisami prawa. Prokuratura zażądała więc dokumentacji od Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Śledczy sprawdzali m.in. czy wycinka była zasadna. Właściciel terenu twierdził, że drzewa niszczą ogrodzenie nieruchomości. Ustalenia prokuratury to potwierdziły. Jak mówi Krystyna Szóstka, korzenie wrastały w fundamenty, a drzewa pochylały się na przęsła ogrodzenia. Mogło to stwarzać zagrożenie dla przechodniów. Śledczy sprawdzili też wszelkie pozwolenia i dostarczoną dokumentację.
Prokurator zapoznał się z dokumentacją i zezwoleniem, którego udzielono na wycięcie drzew. Stwierdził, że zostało wydane zgodnie z prawe. Nie dopatrzył się też naruszeń przepisów o ochronie przyrody. Dlatego nie podejmował dodatkowych działań w tej sprawie.
Właściciel terenu zobowiązał się do nasadzeń zastępczych. Do listopada ma posadzić w miejsce klonów 20 świerków.
Suwalska prokuratura ustala, czy doszło do złamania prawa przy udzieleniu zgody na wycinkę drzew w pobliżu tzw. starego szpitala przy ulicy Kościuszki w Suwałkach.