Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prezydent Suwałk tłumaczył się z awarii w oczyszczalni. Samorządowcy uważają, że to za mało
autor: Marcin Kapuściński
Awaria sprzętu, brak dokładnego monitoringu i rażące zaniedbania pracowników. Takie przyczyny wycieku 2,5 mln litrów nieczystości do Czarnej Hańczy przedstawił w poniedziałek (06.08) miejskim radnym prezydent Suwałk. Samorządowcy mieli wiele zastrzeżeń do jego wyjaśnień.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Czesław Renkiewicz spotkał się z nimi w czasie nadzwyczajnej sesji zwołanej na wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwości. Włodarz przyznał, że wina leży po stronie miejskiej oczyszczalni ścieków. Odpowiedzialni mają też być pracownicy, którzy nie dopełnili wszelkich środków ostrożności oraz przez kilka godzin błędnie zapewniali, że do usterki nie doszło.
Suwalscy samorządowcy zajmą się dziś (06.08) awarią w suwalskiej oczyszczalni ścieków, przez którą do Czarnej Hańczy trafiło pod koniec lipca co najmniej 2,5 mln litrów nieczystości. Nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie zwołano na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Duże ilości śniętych ryb, zanieczyszczone Czarna Hańcza oraz jezioro Wigry — to bilans awarii, do jakiej doszło w miniony piątek (27.07) w oczyszczalni ścieków w Suwałkach.
Około 2 tys. metrów sześciennych nieoczyszczonej wody trafiło w piątek (27.07) w Suwałkach do Czarnej Hańczy. To skutek awarii, do jakiej doszło w miejscowej oczyszczalni ścieków.