Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na drogę do Filipowa zabrakło pieniędzy
autor: Marcin Kapuściński
Marszałek województwa podlaskiego Jarzy Leszczyński tłumaczy, że na drogę do Filipowa zbrakło pieniędzy, bo inne inwestycje okazały się droższe.
Nie będzie długo zapowiadanej przebudowy drogi wojewódzkiej z Suwałk do Filipowa. Urząd Marszałkowski jeszcze niedawno zapewniał, że remont 28-kilometrowej trasy ruszy w połowie roku. Do dziś nie ogłoszono jednak przetargu, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji.
- Nie tylko ta inwestycja, ale też i inne nam się przesuwają. To kwestia braku finansowania i trudno jest powiedzieć, kiedy modernizacja tej drogi nastąpi
- mówi.
Argumenty nie przekonują jednak wojewódzkiego radnego Leszka Deca. Suwalczanin uważa, że zarząd województwa naskładał obietnic, z których teraz nie może się wywiązać.
- Urzędnicy nie przewidzieli, że koszty robót budowlanych w stosunku do roku poprzedniego są dużo większe. Zabrakło pieniędzy, a zadłużenie województwa rośnie i sięga już 150 mln zł. Myślę, że mimo obietnic członków zarządu ta inwestycja może nie dojść do skutku
- bulwersuje się samorządowiec.
Według wstępnych szacunków remont drogi między Suwałkami, Filipowem i leżącym przy granicy województwa Mieruniszkami kosztować miał ponad 100 mln zł. Oprócz poszerzenia jezdni o metr, planowano również wybudowanie obwodnicy Filipowa.
Augustowscy radni nie zgadzają się na komunikacyjne wykluczenie miasta. Zarówno droga Via Baltica, jak i Via Carpatia przebiegać mają przez Ełk i omijają Augustów. Podczas środowego (28.03) posiedzenia radni przyjęli w tej sprawie specjalne stanowisko.
Łączna wartość zaplanowanych na ten rok w powiecie suwalskim inwestycji to ponad 6 mln złotych.