Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W tym roku przy suwalskim "Ekonomiaku" nie powstanie zadaszona hala sportowa
Po trzech nieudanych przetargach inwestycja została odsunięta w czasie.
Miasto na budowę hali przeznaczyło 4,3 mln zł. W tej kwocie zawiera się również rządowe dofinansowanie. Jednak oferty potencjalnych wykonawców przekraczały budżet o 2 mln zł. Jak tłumaczy wiceprezydent Grzegorz Krysa, kryteria programu Olimpia, z którego hala miała zostać sfinansowana, znacznie utrudniły poszukiwania wykonawcy.
- Była z góry określona kwota dofinansowania 2,4 mln zł. Były również ściśle określone warunki jak ma wyglądać ten obiekt, czyli miękka hala sportowa. To dość mocno ograniczyło nam, jak się okazało w praktyce, możliwość znalezienia wykonawcy. To bardzo skomplikowało realizację inwestycji i podbiło koszty.
Jak dodaje Grzegorz Krysa, miasto z tej inwestycji jednak nie zrezygnuje.
- Nie składamy broni. Cały czas analizujemy to, skąd te środki można zdobyć i jakie są dostępne programy w tym zakresie. Zastanawiamy się również jak ta hala ma docelowo wyglądać, czy będzie to lekka forma, która ogranicza liczbę producentów, czy może pójdziemy w kierunku hali tradycyjnej. Mamy nadzieję, że uda nam się doprowadzić budowę hali do końca, mimo poślizgu czasowego.
W hali przy "Ekonomiaku" docelowo ma znaleźć się kilka pól do grania w różne dyscypliny sportowe, takie jak siatkówka, koszykówka, piłka ręczna i piłka nożna.
Chodzi o obiekt, który miał stanąć przy Zespole Szkół nr 4. Obecnie nie wiadomo czy ta inwestycja w ogóle dojdzie do skutku.
Obiekt miał powstać przy Zespole Szkół nr 4. Miejskim urzędnikom nie udało się jednak wyłonić wykonawcy. W unieważnionym właśnie przetargu najniższa oferta przekraczała zakładany budżet o ponad 2 mln zł.