Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Małżeństwo z powiatu augustowskiego straciło 70 tys. zł - padli ofiarą oszustów
Nigdy nie ufajmy osobom, które przez telefon podają się za członków rodziny i chcą od nas pieniędzy - podkreślają podlascy policjanci. 70 tys. złotych straciło starsze małżeństwo z powiatu augustowskiego, które uwierzyło oszustom podającym się za policjantów i członka rodziny.
Na telefon stacjonarny 82-latki zadzwonił oszust podający się za jej syna. Rozmówca twierdził, że miał wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży.
Prosił, aby kobieta podała numer komórkowy do ojca, bo zapomniał. Miał z nim skontaktować się policjant prowadzący sprawę. Kobieta robiła wszystko, co chciał oszust. Po chwili senior odebrał telefon. Oszustka podająca się za policjantkę poinformowała 89-latka, że potrzebna jest duża suma pieniędzy. Dzięki nim syn może uniknąć kary - mówi podkom. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Po chwili ponownie zadzwonił mężczyzna podający się za ich syna. Powiedział, że do domu starszego małżeństwa za chwilę przyjdzie adwokat i odbierze pieniądze.
Poinstruował seniorów, w jaki sposób mają zapakować pieniądze. Małżeństwo zawinęło 70 tysięcy w papier. Pieniądze włożyli do reklamówki. Gdy usłyszeli dzwonek, wyszli przed dom. Przez furtkę przekazali pieniądze oszustce, która podawała się za adwokata. Gdy kobieta odeszła, małżonkowie zorientowali się, że padli ofiarą oszustów. Od razu poinformowali augustowskich policjantów - dodaje podkom. Marcin Gawryluk.
Policjanci przypominają, że jeśli ktoś przez telefon podaje się za członka rodziny i pilnie potrzebuję gotówki, w takiej sytuacji należy natychmiast się rozłączyć i osobiście zadzwonić do bliskich.
Miał oszukiwać w całej Polsce - zatrzymali go łomżyńscy policjanci. Jak mówi ich oficer prasowy, starszy aspirant Karolina Wojciekian, mieszkaniec Piły wystawiał w internecie ogłoszenia o sprzedaży maszyn rolniczych.
Na blisko 2 miliony złotych miał oszukać swoich klientów mężczyzna prowadzący biuro podróży w Białymstoku. 46-latek miał namawiać na szybkie podjęcie decyzji ws. zagranicznych wycieczek i oferować korzystne rabaty. Miał też pożyczać pieniądze od znajomych na inwestycje, ale ich nie zwracał.
Białostoccy policjanci zatrzymali 39-latka z Łodzi podejrzanego o działanie w grupie oszustów. Mężczyzna miał odebrać od białostockiej seniorki 17 tysięcy złotych po tym, jak na jej telefon stacjonarny zadzwonił fałszywy policjant.