Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Suwałkach monitoring miejski przyłapał już niemal 50 ciężarówek
autor: Marcin Kapuściński
W Suwałkach kamery monitoringu miejskiego przyłapały już niemal 50 ciężarówek, które poruszały się ulicami, gdzie obowiązuje zakaz wjazdu takich pojazdów. Przeprowadzone w ostatnich tygodniach kontrole skończyły się zgłoszeniem wszystkich tych przypadków policji.
Mówi o tym wiceprezydent Suwałk Grzegorz Krysa.
- Przy wykorzystaniu monitoringu miejskiego staramy się kontrolować sposób przestrzegania zakazu ruchu ciężarówek. Nasze kamery robią zdjęcia, które są potem są weryfikowane. Sprawdzamy na nich, czy dana ciężarówka posiada odpowiednie zezwolenie. Jeżeli stwierdzimy, że np. na odcinku ulicy Kościuszki jest pojazd, który nie powinien tam być, to w takim przypadku zdjęcie z kamer jest kierowane do jednostki policji w celu wyciągnięcia konsekwencji wynikających z naruszenia kodeksu ruchu drogowego.
Zastępca prezydenta zwraca uwagę, że część kierowców wjeżdża w miejsca, gdzie kategorycznie nie powinni tego robić.
- Widziałem osobiście takie sytuacje. Trafiły też do mnie zdjęcia zrobione przez nasz monitoring. Na przykład ciężarówka z rejestracją spoza Suwałk jechała po kostce na ulicy Kościuszki. Robienie takich skrótów jest dość absurdalną sytuacją. Odbywa się to kosztem naszych ulic, które nie są do tego przystosowane. Ich nawierzchnie nie wytrzymają takiego obciążenia i właśnie dlatego są tam zakazy wjazdu.
Działanie jest skuteczne, bo we wrześniu kamery monitoringu uchwyciły 38 takich ciężarówek, a w październiku jak na razie było to już tylko 9 takich pojazdów.
Władze Suwałk przygotowały już zarządzenie, które ograniczy tam ruch ciężarówek i skieruje je na obwodnicę miasta.
- Nawet jeśli wydajemy zgodę na wjazd do centrum miasta, to nie oznacza, że kierowca ciężarówki może jechać gdzie chce - mówi Tomasz Drejer.
Zwracają uwagę, iż pojazdy jednej z firm robią to na stacji leżącej przy tej samej ulicy, gdzie znajduje się budynek ratusza.