Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejneńscy strażacy mają nowy wóz ratowniczo-gaśniczy
autor: Katarzyna Turowicz
Kosztował blisko 2 mln złotych, a środki na jego zakup pochodzą z budżetu państwa i funduszy unijnych.
Jak mówi kapitan Henryk Hołdyński, pojazd będzie miał szerokie zastosowanie.
Zastąpił 18-letni wóz ratowniczo-gaśniczy. Jest to uterenowiony, ciężki pojazd marki volvo w zabudowie „Bocar” z napędem 4x4. To samochód pieszo-wyjazdowy, czyli będzie służył do wyjazdów do praktycznie każdego zdarzenia, takich jak wypadki drogowe, pożary i inne miejscowe zdarzenia związane np. z wyładowaniami atmosferycznymi.
Kapitan Hołdyński dodaje, że wóz jest bardzo dobrze wyposażony.
Jest przeznaczony dla załogi 6-osobowej. Posiada przenośną armatkę wodno-pianową. Ma sprzęt alpinistyczny, hydrauliczny, pneumatyczny, który jest zazwyczaj niezbędny do ratownictwa drogowego. Są też przecinarki, pilarki oraz armatury wodne.
A używany przez niemal dwie dekady stary wóz trafi do jednostki OSP w Maćkowej Rudzie.
Po dwóch latach starań udało im się kupić lekki samochód ratowniczo-gaśniczy.
Lament roznosi się po województwie podlaskim. Bo ani Białystok, ani Suwałki nie otrzymały pieniędzy z trzeciego rozdania Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ściślej - władze tych miast nie otrzymały. Bo jak w poprzednim rozdaniu suwalski szpital dostał cztery miliony na tomograf, to się nie liczyło. Władza widać w większych ośrodkach się leczy.
Gmina Nowinka zdobyła go w „Bitwie o wozy” podczas II tury wyborów prezydenckich w lipcu tego roku. Chodziło o najwyższą frekwencję, która w tym przypadku przekroczyła 76 procent.