Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Przez niemal 90 lat pojawiała się w budynku i z niego znikała. Mowa o tablicy poświęconej Marii Konopnickiej
Po ostatnim remoncie domu, w którym poetka i pisarka przyszła na świat, pamiątkowa płyta właśnie wróciła do holu.
Jak informuje kierownik Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach - Magdalena Wołowska - Rusińska, tablica ma bardzo ciekawą historię. Powstała w październiku 1935 z inicjatywy lokalnego Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet.
Dokładnie w 25 rocznicę śmierci. Uroczystość prowadziła dyrektor Muzeum Żeńskiego w Suwałkach Maria Rapolewska. Były przemowy, a na koniec odśpiewano "Rotę". Tak tablica przetrwała do II wojny. Wówczas, z obawy przed zniszczeniem przez Niemców, została ukryta w domu pewnego suwalskiego volksdeutscha. Dlaczego tam? Trudno powiedzieć. Być może kiedyś się jeszcze tego dowiemy.
Tablicę odnaleziono w 1953 roku.
Odkryły ją panie pracujące w zakładzie krawieckim "Leżanka" i przekazały Antoniemu Patli. On włączył ją w zbiory muzeum. I tak przez lata przeleżała w magazynach. Dopiero 6 października 2000 roku ponownie pojawiła się, ale już w holu budynku. A potem - w 2016 zdjęliśmy tablicę w związku z remont naszego muzeum.
W magazynie tablica przeleżała kolejnych 6 lat. Wszystko wskazuje na to, że teraz powisi już znacznie dłużej.
Rekordzistka wypożyczyła aż 333 pozycje. Tradycyjnie wśród najczęściej czytanych książek znalazły się również lektury szkolne.
Pytania m.in. o stojące w mieście pomniki Marii Konopnickiej i stworzone przez nią krasnoludki, to tylko część z 20 zadań, z jakimi trzeba było sobie poradzić w ramach mobilnej gry miejskiej „Maria Konopnicka i tajemnice Suwałk”.
- Odkryłam Konopnicką na nowo - mówi jedna z uczestniczek imprez organizowanych w Suwałkach. Druga przyznaje, że nie miała pojęcia, jak bogata jest twórczość tej poetki i pisarki.