Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nadleśnictwo Suwałki chce powiększyć obszar lasów ochronnych wokół miasta
autor: Marcin Kapuściński
Miejscy urzędnicy obawiają się jednak, że taka strefa utrudni budowę stacji kolejowej i drogi.
Nowy obszar ochronny wprowadzić ma konsultowany właśnie Planu Urządzenia Lasu, który obowiązywał będzie do 2032 roku. Mówi o tym zastępca nadleśniczego Olgierd Furman.
- Nadleśnictwo Suwałki kierując się rozporządzeniem ministra, zaliczyło do ochronnych wszystkie lasy będące w odległości 10 kilometrów od miasta. Zostało to zrobione z automatu. Powierzchnia chroniona 10 lat temu i obecnie różni się o 10 hektarów na plus.
Swoje uwagi do planu złożyły już władze miasta. Prezydent Czesław Renkiewicz uważa, że ochroną nie powinien być objęty fragment między strefą ekonomiczną a drogą prowadzącą do Augustowa.
- W części nie popieramy propozycji nadleśnictwa. Naszym zdaniem tego fragmentu lasu nie ma potrzeby aż tak mocno chronić. Będzie on poddawany pewnym korektom z racji budowy trasy Rail Baltica i jego część zostanie wycięta. Z jednej strony z powodu rozbudowy stacji towarowej, a z drugiej z konieczności przeniesienia w inne miejsce ulicy, która obecnie biegnie wzdłuż torów.
Konsultacje Planu Urządzenia Lasu Nadleśnictwa Suwałki potrwają do 26 stycznia. Do tego czasu można zgłaszać swoje uwagi.
Odmówiła ona wszczęcia postępowania w sprawie domniemanego popełnienia przez tę instytucję przestępstwa. Chodzi o sytuację z połowy listopada, kiedy to leśnicy, tłumacząc się pomyłką, wycięli rosnące na miejskim terenie sosny. Ratusz oskarżył ich o kradzież, co opisał w artykule na swojej stronie internetowej.
Nadleśnictwo chce bowiem objąć ochroną trzy czwarte powierzchni Lasu Szwajcarskiego.
W tym roku kupiło już ponad 4 hektary.