Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalska Straż Miejska nie wypisała ani jednego mandatu za odśnieżanie
Stało się tak chociaż po niedawnych obfitych opadach śniegu chodniki w mieście były niemal nie do przejścia.
A mogli je otrzymać właściciele lub zarządcy nieruchomości, którzy zlekceważyli obowiązek odśnieżania i posypania oblodzonych nawierzchni solą lub piaskiem.
Jak mówi komendant suwalskiej straży Grzegorz Kosiński, skończyło się jedynie na upomnieniach.
Cały czas kontrolujemy chodniki, cały czas upominamy. Mandatów nie wystawiliśmy, ponieważ to był armagedon i tak naprawdę to dopiero po ustaniu opadów można egzekwować odśnieżanie od mieszkańców. Każdy z nas ma swoją dzielnicę. Strażnicy wyruszyli w teren do tych ludzi, u których chodniki były w najgorszym stanie i była przeprowadzana rozmowa. Mam nadzieję, że to pomoże. Jeśli nie, będą konsekwencje.
Za nieodśnieżanie chodnika może grozić mandat do 500 złotych lub nawet grzywna do 1500 zł. Jeżeli ktoś poślizgnie się i dozna urazu, ma prawo domagać się odszkodowania od właściciela terenu, w tym zwrotu kosztów leczenia, rehabilitacji oraz przyznania renty z powodu trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Odśnieżone i posypane ulice oraz chodniki. W Augustowie, w przeciwieństwie do wielu innych miast, drogowcy poradzili sobie z atakiem zimy.
- Planujemy zmiany, po których ani w pierwszym, ani w drugim standardzie zimowego utrzymania nie będzie żadnej suwalskiej ulicy - Tomasz Drejer.
- Podwyższenie standardu zimowego utrzymania wiązałoby się z dużymi wydatkami, a to mogłoby skutkować tym, że powiat wykonywałby mniej inwestycji drogowych - mówi Marek Dziemian.
Dotyczy to zarówno tego, co dzieje się w Suwałkach, jak i poza nimi. W ostatnich dniach odebraliśmy w tej sprawie wiele telefonów od słuchaczy.