Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanin chce zamknięcia żwirowni w podmiejskiej wsi Biała Woda
autor: Marcin Kapuściński
Twierdzi, że wprowadzana tam technologia zaszkodzi przyrodzie, a obiekt będzie hałasował i zanieczyszczał powietrze.
Jego zastrzeżeń nie podzielił jednak wójt gminy Suwałki i nie zalecił sporządzenia oceny oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Decyzję urzędu suwalczanin zaskarżył więc do Samorządowych Kolegium Odwoławczym.
Mówi prezes tej instytucji - Grażyna Milewska.
Strona odwołująca ma wątpliwości co do działalności całej żwirowni, w ramach której ma być budowany obiekt objęty zaskarżoną decyzją. Jest to linia technologiczna do przeróbki kopalin i produkcji kruszywa działająca w zakładzie górniczym Biała Woda. Ogólnie odwołujący się kwestionuje istnienie całej żwirowni.
Kolegium nie uznało jednak jego argumentów. Stwierdziło między innym, że instalacja znajdować się będzie na dnie wyrobiska, więc jego ściany stłumią hałas.
W ramach postępowania ustalane było, czy inwestycja i konkretnie ta linia do przeróbki wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Zarówno organ wydający decyzje, jaki i wyspecjalizowane instytucje opiniujące uznały, że nie ma takiej potrzeby. Wójt wydał decyzję w ramach przysługujących mu uprawnień, którą kolegium utrzymało w mocy, podzielając tym samym jego ustalenia.
Od decyzji SKO suwalczanin może się jeszcze odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Obecnie dochód nie może przekroczyć 2000 zł miesięcznie.
Miejscy radni przyjęli rozwiązanie pozwalające na wytyczenie do nich nowej drogi od ulicy Łanowej.
Zrobi to na wniosek mającego swoją siedzibę w Oświęcimiu Towarzystwa na rzecz Ziemi, które ma zastrzeżenia do procedury wydawania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji.