Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Listy oraz nieznane do tej pory zdjęcia trafiły do Muzeum Ziemi Augustowskiej
Podarowała je izraelska rodzina polskiego pochodzenia. Ich przodek w latach dwudziestych XX wieku wyjechał do Palestyny.
Do Augustowa przywiózł to Piotr Piłasiewicz.
Rodzina Sołowiejczyków mieszkała na obecnej ulicy Wojska Polskiego 7. Prowadziła tam piekarnię i sklep. Jeden z ich synów - Szlomo wyjechał do Palestyny. To są właśnie listy wymieniane między nim a jego bliskimi, którzy zostali w Augustowie. Ostatnia kartka jest z listopada 1940 roku. Cała, dość liczna rodzina Sołowiejczyków zginęła w holokauście.
Przekazane listy są w języku hebrajskim.
Zachowały się jedynie te listy, które były wysyłane do Palestyny. Korespondencji w drugą stronę niestety nie ma. Zostały one napisane w języku jidysz. Córka Szlomo przetłumaczyła je na hebrajski. Rozpoczęto również ich przekład na angielski. Mam nadzieję, że jak ten proces się zakończy, to będzie można je przetłumaczyć na polski i w takiej wersji u nas zaprezentować. Są to również zdjęcia, które zrobiono na brzegu Kanału Augustowskiego, czy w ogrodzie, znajdującym się kiedyś na tyłach ich domu.
Do muzeum trafiła również publikacja opisująca historię rodziny Sołowiejczyków.
To ważna data dla społeczności żydowskiej. W poniedziałek (27.01) przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Ponad 800 Żydów, dawnych mieszkańców Sejn, jednego dnia - w październiku 1939 roku, nagle zniknęło. Wśród nich byli uczniowie, krawcy czy gospodynie domowe.
Większość z ponad 800 mieszkańców zginęła w niemieckich obozach zagłady. Poświęcono im wystawę: "...i nie wrócili".