Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | 82. rocznica rozstrzelania partyzantów w Lesie Szwajcarskim
autor: Marcin Kapuściński
Plan wysadzenia kina z niemieckimi żołnierzami, konspiracja od pierwszych dni okupacji, a na koniec zdrada i egzekucja. To historia grupy kpt. Stanisława Bielickiego, która posłużyć mogłaby za scenariusz kasowego filmu wojennego. Przypomniano ją w Lesie Szwajcarskim na obrzeżach Suwałk.
We wtorek (26.04) przypada 82. rocznica zbrodni, jakiej dopuścili się tam hitlerowscy okupanci. Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Białymstoku dr Jarosław Schabieński podkreślał, że partyzanckie ugrupowanie zaczęło działać już jesienią 1939 roku.
- Z tej historii mógłby powstać niejeden film. Gromadzenie broni, walka z sowietami, a nawet przygotowanie do wysadzenia sali kinowej w Suwałkach. Zrobiono tam już odwierty po to, aby w momencie niemieckiego święta wysadzić salę z wojskowymi dostojnikami, którzy w tym czasie wizytowali Suwałki - dodaje.
Kwiaty pod pomnikiem złożyli m.in. politycy, nauczyciele, samorządowcy, urzędnicy i służby mundurowe. Rolę pamięci o ofiarach egzekucji podkreślał poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
- Grupa kpt. Stanisława Bielickiego była jedną z pierwszych formacji oporu - nie tylko na Suwalszczyźnie, ale i w całym kraju. Nie zgodzili się na okupację, nie poddali się i podjęli walkę. Niestety ich plan się nie udał. Jak to często bywa, znalazł się konfident, który ich wydał. Zostali zdradzeni, wydani Niemcom, rozstrzelani i pochowani w Lesie Szwajcarskim. Jeżeli byśmy o nich zapomnieli, to ich ofiara poszłaby na marne - dodaje.
Uroczystości w tym miejscu od wielu lat organizuje starosta suwalski Witold Kowalewski.
- Będziemy o nich pamiętać. To nasi lokalni bohaterowie, którzy walczyli o wolną Polskę i za to zostali rozstrzelani. To jest nasz patriotyczny obowiązek. Cieszy mnie fakt, że w tym roku w obchodach bardzo licznie uczestniczyła młodzież - powiedział.
Przypomnijmy, że w kwietniu 1940 w pod suwalskim Lesie Szwajcarskim rozstrzelano 13 członków polskiego podziemia. Ich szczątki spoczywają tam do dziś.