Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pracownicy miejskich instytucji otrzymają podwyżki, jednak nie wiadomo, w jakiej wysokości
autor: Jakub Mikołajczuk
Mówił o tym przewodniczący komisji kultury, radny Bogdan Bezdziecki, który był gościem naszego radia.
Jak dodał, za takim rozwiązaniem opowiadają się praktycznie wszyscy radni.
Myślę, że szansa jest bardzo duża. Według mnie, to graniczy z pewnością. Widać, że we wszystkich klubach radnych istnieje przekonanie, iż to jest po prostu nieuchronne i od tego nie uciekniemy. Mamy zauważalny odpływ wartościowych pracowników z uwagi na niskie zarobki. Obserwujemy też bardzo niebezpieczne zjawisko spłaszczenia wynagrodzeń.
Podwyżki miałyby objąć pracowników instytucji kultury, Ratusza, a także spółek komunalnych. Mowa jest również o zwiększeniu dodatków nauczycielskich.
Pytanie, jak znaczne będą to pieniądze i skąd je wziąć? Ile przesunąć z wydatków inwestycyjnych, ile znajdzie się dzięki oszczędnościom? Być może potrzebne będą też podwyżki podatków. Jeżeli podnieść wynagrodzenia o 10 procent tylko dla instytucji kultury i urzędników, to jest to wydatek rzędu 10-12 mln złotych. To znaczne środki. A przecież do tego dochodzą też inne instytucje.
Podwyżki miałyby wejść w życie od nowego roku. Ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną w najbliższych tygodniach.
- We wszystkich klubach radnych istnieje przekonanie, że w miejskich instytucjach podwyżki są nieuchronne - mówi Bogdan Bezdziecki.
Pracownicy suwalskich placówek kulturalny masowo składają wnioski do prezydenta miasta o zwiększenie budżetów tych instytucji. Liczą, że dzięki temu otrzymają podwyżki.
Mają o to zabiegać radni największego klubu w radzie miejskiej - Łączą nas Suwałki.
- Chcemy zrobić tak, żeby podwyżki wynagrodzeń naszych pracowników nie były jednorazowym strzałem, żeby oni wiedzieli, że jak będzie szalała inflacja, to i "szalały" będą ich wynagrodzenia, nawet kosztem inwestycji, których nie musimy zrobić - mówi Marek Zborowski-Weychman.