Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W suwalskim szpitalu przeciwko COVID-19 zaczepiło się już 150 medyków
W kolejce czekają teraz Augustów i Sejny. Z tym, że drugim z miast chętnych do szczepień jest niewielu lekarzy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Dyrektor szpitala wojewódzkiego Adam Szałanda zapowiada, że kolejna partia zostanie dostarczona na początku stycznia.
W naszej placówce wyznaczony jest koordynator do spraw szczepień i do czwartku musimy złożyć zamówienie na kolejną partię szczepionek. Trafi ona do nas w poniedziałek (4.01) do godz. 11. W każdym opakowaniu jest 75 ampułek, a z jednej można zaszczepić 5 pacjentów.
Jak na razie chęć zaszczepienia zadeklarowało około 40 proc. pracowników suwalskiego szpitala. Dlaczego jest ich tak niewielu, tłumaczy lekarz z oddziału reumatologii Magdalena Stefańska.
Duża część z nas przechorowała już COVID-19. Ci, którzy są świeżo po chorobie, odkładają szczepienie ponieważ mają przeciwciała. Po co bowiem zabierać szczepionkę tym, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z koronawirusem.
Łącznie w Suwałkach zaszczepić chce się ponad 560 pracowników służby zdrowia, zarówno ze szpitala jak i z pozostałych podmiotów medycznych. Lista zapisów dla medyków jest nadal otwarta.
Suwalski szpital znalazł się on na liście 72 placówek, które jako pierwsze zaczną szczepić personel medyczny, czyli tzw. grupę zero.
Taką decyzję podjął chorujący na koronawirusa prezydent Czesław Renkiewicz.