Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie zapłacą za śmieci nawet o 13 zł miesięcznie więcej niż dotychczas
autor: Marcin Kapuściński
Wczoraj (18.03) taką decyzję podjęła rada miejska.
Zdaniem radnych opozycji, tak duże podwyżki to dowód na źle zorganizowaną gospodarkę odpadami. Władze miasta tłumaczą się jednak tym, że znacząco wzrósł koszt spalania niektórych frakcji.
Radny Sławomir Sieczkowski przypomina, że jeszcze niedawno urzędnicy zapewniali, iż podwyżek nie będzie.
Parę miesięcy temu pochylaliśmy się nad podobną uchwałą, gdzie podnieśliśmy stawki. Mieliśmy wtedy zapewnienie, że wystarczą one na długi okres. Dzisiaj słyszymy, że grozi nam upadłość Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i koszty związane ze stratą są przerzucane na mieszkańców.
Zastępca prezydenta Łukasz Kurzyna tłumaczy, że sytuacja zmieniła się, gdy białostocka spalarnia podniosła opłatę za odbiór śmieci.
Po wielkich błaganiach spalarnia w Białymstoku zrobiła łaskę i przystąpiła do przetargu zorganizowanego przez PGO. Zgodziła się przyjąć połowę rocznej produkcji frakcji wysokoenergetycznej za cenę 638 zł. To w sposób diametralny zmieniło sytuację i system przestaje się bilansować. Bez radykalnej podwyżki stawek nie jestem w stanie tego utrzymać.
Nowe stawki będą obowiązywały od lipca. W budynkach wielorodzinnych opłaty wzrosną z 20 do 33 zł, a w przypadku domów jednorodzinnych - z 26 do 33 zł. Stawka będzie teraz taka sama dla wszystkich suwalskich gospodarstw domowych.