Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy gminy Filipów zbierają podpisy. Wystąpią do marszałka województwa o budowę drogi
autor: Tomasz Kubaszewski
Specjalną petycję do marszałka województwa przygotowują mieszkańcy gminy Filipów. Będą domagali się przyspieszenia modernizacji drogi prowadzącej z tej miejscowości do Suwałk.
Jak przypomniał w Radiu Białystok wójt Filipowa Tomasz Rogowski, to jedyna trasa wojewódzka w powiecie suwalskim, której nie wyremontowano. Mimo, że projekt jest od dawna gotowy.
W budżecie województwa podlaskiego nie ma obecnie środków, żeby tę drogę zrealizować. Dostaliśmy taką odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, iż przewiduje się tę inwestycję po roku 2022. Oczywiście nas to nie zadowala. Pan marszałek zapewniał mnie jednak, że będzie starał się, aby ta droga była wpisana szybciej. Ma być ona realizowana etapami. Prawdopodobnie w dwóch etapach.
Wójt dodaje, że chodzi nie tylko o drogę z Suwałk do Filipowa, ale i obwodnicę tej wsi. Choć to znacznie podnosi koszt całej inwestycji.
Mieszkałem przez trzydzieści parę lat przy drodze wojewódzkiej, gdzie często o różnych godzinach - i wieczornych, i nocnych przyjeżdżały samochody ciężarowe wożące piasek w stronę Gołdapi. Po 5-10 tych samochodów jeździło. Nie jest to miłe, żeby ten tabor cały czas tam przejeżdżał. Jeżeli ta obwodnica została już zaprojektowana, to mimo wszystko powinna być zrealizowana.
Mieszkańcy gminy liczą, że w najbliższym czasie władze województwa przedstawią konkretny plan modernizacji trasy.
- Budowa drogi Filipów - Suwałki po roku 2022 nas nie zadowala - mówi Tomasz Rogowski.
W przeciwnym wypadku pługi i piaskarki ich miejscowości będą omijały. Pomysł wójta budzi zastrzeżenia radnych.
Most na Rospudzie jest niebezpieczny i kiedyś dojdzie tam do tragedii — przestrzegają mieszkańcy Filipowa, którzy chcą budowy w pobliżu kładki. Gminy nie stać jednak na tak kosztowne przedsięwzięcie.